Komentarze: 0
s
s
Trzy puszczki po redbullach biernie stojące koło drukarki.
Jedna w koszu na śmieci pod biurkiem brata się z puszką po Heinekenie.
Jeszcze jedna, w tatusinym samochodzie... I jedna niedopita wylądowała dziś w ulicznym koszu na przystanku numer 01 nie opodal mojej szkoły.
Matematyka zaliczona.
... wszystko to bilans ostatniego dnia.
...jutro dzień poprawek, a wszystkim nagle zebrało się na zapraszanie mnie na piwo...
...jestem jedna, sama przeciwko całemu światu... i co gorsza, cały świat jest przeciwko mnie.
Aż sobie zapalę.
Mama (jakby nie wiedziała): gdzie jest mleko?!
Ja (zdenerwowana jej humorami): ukradłam!
...a niedawno zrobiła mi nawet herbate (pewnie myślala, że się pilnie ucze)